Dzisiejszy dzień był gorący i duszny, podobnie jak wcześniejsze. O 6 rano wyruszyliśmy z Kaszewic, aby o 7:30 dojść do lasu w Trząsie, w którym uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Kazanie wygłosił ks. Sławomir Ambroziak, całą jego treść przytaczamy w innym artykule na naszej stronie.
Odniósł się do tematu dnia, brzmiącego „Duch, który daje nowe życie”. Zwrócił uwagę na konieczność pragnienia zmiany, nawet jeśli taka decyzja jest trudna. Gdy będziemy otwarci na działanie Boże i zaufamy Opatrzności, to doświadczymy wielu łask i przemiany serca. Stawajmy w prawdzie, odważmy się nazywać rzeczywistość po imieniu. Wracajmy nieustannie do słów „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi”.
Obiad zjedliśmy w Sulmierzycach. Nie ujmując oczywiście gościnności innym osobom, które karmiły nas na trasie, musimy przyznać, że był to chyba najlepszy posiłek zjedzony na tegorocznej pielgrzymce. Z całego serca dziękujemy wspaniałym gospodyniom.
Dziś po raz drugi Służby sprawdzały, czy wszyscy zapisali się już na pielgrzymkę. Dowodem naszej uczciwości były uniesione w górę książeczki pielgrzyma. Na liście uczestnictwa znajduje się około 1300 nazwisk.
Kończy się siódmy dzień pielgrzymki. Mimo znacznych braków w śnie i obtartych stóp jesteśmy pełni entuzjazmu. Jasna Góra coraz bliżej, jeszcze tylko około 40 kilometrów.