„Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2,3) – dziś 6 sierpnia Anno Domini 2021 ze Wzgórza Tumskiego w Płocku wyrusza 40. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.

Po raz czterdziesty z kolei, choć z konieczności w nieco zmienionej formie, wyruszacie do Maryi, najlepszej Przewodniczki na drodze wiary. W tym roku towarzyszył wam będzie również św. Józef – doświadczony pielgrzym, który niejedną drogę przebył z Jezusem i Maryją, po krętych i piaszczystych drogach Ziemi Świętej.

Nasza płocka pielgrzymka tradycyjnie ma swój początek w święto Przemienienia Pańskiego. Dzisiejsza Ewangelia (Mk 9,2-10) opisuje, że wydarzyło się ono na „górze wysokiej”. Piotr, Jan i Jakub zobaczyli wtedy boskość swojego Mistrza, obok którego stał Mojżesz i Eliasz. Apostołowie chcieli postawić namioty, ale usłyszeli: „To jest mój Syn umiłowany. Jego słuchajcie”. Nie pojęli wagi całej sytuacji, ale posłuchali Jezusa, aby o całym wydarzeniu milczeć, dopóki „Syn Człowieczy nie powstanie z martwych”.   

To mogło wydarzyć się gdziekolwiek: na łące, nad jeziorem, na ulicy, w domu, a jednak odbyło się na górze. Jezus lubił góry: wstępował na górę Błogosławieństw, na górę Tabor, na górę Oliwną, na górę Kalwarię. Wszędzie tam objawiał się jako Bóg – Człowiek. Góry Jezusa, to nie są niedostępne szczyty, ale otwarta przestrzeń dla każdego! Każdy może tam z Nim być i doświadczyć Jego miłości.

Drodzy pątnicy! I wy jak Jezus idziecie na górę. To oczywiste, że na górę wchodzi się z trudem. Wybraliście duchowy marsz zamiast wielu codziennych spraw i powinności. Ruszacie w kierunku góry, ponieważ macie pragnienie budowania w sobie wiary w świecie, który niestety promuje życie bez Boga i ładu moralnego. Pragniecie uzdrowienia tego chorego świata z wielkich ran naszych czasów: obojętności religijnej, relatywizmu, indywidualizmu i różnych ideologii. Pielgrzymujecie w takich czasach, w których coraz bardziej ważna staje się rzeczywistość cyfrowa niż rzeczywistość analogowa, czyli realne życie. W efekcie wielu ludzi żyje w świecie iluzji i nie potrzebuje Boga a świat dryfuje, osuwa ku nieznanym terenom.  Wy nie chcecie żyć jak świat! Nie chcecie dryfować. Dziękuję wam kochani pielgrzymi, że wyruszacie w ewangeliczną drogę, że pragniecie spotkać Pana, żyć w Jego Obecności i świadczyć o Jego miłosierdziu.

„Jeśli chcesz odnaleźć źródło, musisz iść do góry, pod prąd” – napisał przed laty św. Jan Paweł II w „Tryptyku rzymskim”. Ruszając w pielgrzymią drogę idźcie w górę, pod prąd ducha tego świata i prawdziwie naśladujcie Jezusa. Tak jak On w swoim życiu wchodźcie na górę Przemienienia, gdzie doświadczycie Jego boskiej chwały.

Każdy z was niesie przed wizerunek Czarnej Madonny swoje osobiste historie, zwycięstwa i porażki, dumę i wstyd, radość życia i samotność. Robicie to, ponieważ potrzebujecie cudu przemiany, tej z góry Przemienienia. Idźcie w prawdzie, bez masek i iluzji, bez zakłamania i obłudy, w wolności od pokus, które obiecują życie, ale przynoszą śmierć. Takie wędrowanie ma głęboki sens - „nie za wymyślonymi mitami bowiem postępujecie” (por. 2 P 1,16).

I jeszcze jedna sprawa na koniec. Niech każdy kilometr wędrówki, w sumie tych dziewięć tegorocznych dni ku Jasnej Górze, różnych grup, oprócz niesionych w sercu spraw osobistych, będzie także wyrazem wielkiej wdzięczności Bogu i Maryi za wszystkie dotychczasowe płockie pielgrzymki.

Dobrze, że od 40 lat mamy naszą diecezjalną pielgrzymkę! Ja już teraz, tu w katedrze, na Górze Tumskiej, dziękuję za to, że w minionych latach tak wielu kapłanów i świeckich, z taką Bożą gorliwością, zaangażowało się w organizację tych pielgrzymek. Dziękuję za poświęcenie i oddanie przewodników grup i za rzesze pielgrzymów duchowych w parafiach. Dziękuję wreszcie za dziesiątki tysięcy diecezjan płockich, którzy w ciągu minionych lat, w upale i deszczu, szło na Jasną Górę, do Matki Boga i Matki naszej, aby zanieść Jej całe swoje życie! Ja, jako młody chłopak, byłem jednym z nich na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Tak wiele zawdzięczam płockiej pielgrzymce, w tym upewnienie się, że powołanie do kapłaństwa to moje życie. 

Życzę dziś wam wszystkim, aby Maryja błogosławiła waszemu pielgrzymiemu trudowi. Niech droga w kierunku Jasnej Góry stanie się górą waszego osobistego przemienienia! Amen.