II dzień naszego pielgrzymowania przeżywamy pod hasłem : "Ojciec umiłowany". Słowa te odnosimy do św. Józefa, który był odważnym i odpowiedzialnym mężczyzną. Nie bał się więc brzemiennej Maryi za żonę. Kiedy sytuacja tego wymagała zorganizował "od zera" życie świętej Rodziny w Egipcie a później zdecydował o powrocie do Nazaretu. 

Św. Józef ukazuje wielu dzisiejszym ojcom jak bardzo są potrzebni swoim dzieciom i jaką rolę odgrywają w ich życiu. 

Dziś "sztafetę" przejęła grupa biało - czerwona pod przewodnictwem ks. Piotra Szulca. Po wczorajszym ulewnym deszczu nie pozostało ani śladu, ale jednak nie do końca... okazało się, ze trasa pierwszego etapu była całkowicie rozmyta i nie nadawała się do pielgrzymowania. Pierwszy etap pielgrzymki pątnicy pokonali więc autobusem. To wydarzenie bez precedensu w 40-letniej historii płockiej pielgrzymki. 

Po pokonaniu drugiego etapu dotarliśmy do Sanktuarium w Głogowcu, gdzie przyjęliśmy Eucharystię. Skorzystaliśmy także z poczęstunku przygotowanego przez miejscowych parafian.

Kolejny odpoczynek - kolejny poczęstunek - tym razem przy parafii Ojców Pallotynów w Dybowie (Kutno), a na następnym etapie obiad u księży Salezjanów w Woźniakowie. 

Po dłuższym odpoczynku pielgrzymka wyruszyła na dwa ostatnie etapy i w godzinach wieczornych dotarła do Gledzianówka, gdzie pielgrzymkowy zakończył Apel Jasnogórski.